W ostatnim czasie nie ma miesiąca bez informacji o dużym pożarze. Pożary wybuchają na terenie całego kraju, w miejscowościach o różnej wielkości. Pożar oznacza zawsze niebezpieczeństwo i ogromne straty. Obecnie każdy z nich budzi jeszcze dodatkowy niepokój, że może być nieprzypadkowy ze względu na sytuację za naszą wschodnią granicą. Przyczyny pożarów ustalą biegli, natomiast wszyscy odpowiedzialni za ochronę przeciwpożarową w zakładach pracy i obiektach użyteczności publicznej powinni jeszcze bardziej upewnić się, że zrobiono wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo. O tym, jak sprawdzać zgodność ochrony przeciwpożarowej z obowiązującymi wymogami, pisze dr inż. Jan Kołdej, koordynator ds. nadzoru ppoż. z Działu Nadzoru SEKA S.A.
Czarna seria pożarów w Polsce?
W pierwszym i drugim kwartale bieżącego roku doszło w Polsce w krótkim odstępie czasu do kilkunastu bardzo dużych pożarów pod względem ich kubatury i powierzchni, ale także ze względu na skutki finansowe oraz środowiskowe dla lokalnego społeczeństwa.
Najszerszym echem odbił się pożar Centrum Marywilska 44 w Warszawie. Do pożaru doszło w godzinach porannych w niedzielę 12 maja 2024 r. Ogniem objęte zostało ponad 80 proc. hali o wymiarach 250 x 250 m. W rezultacie hala, w której mieściło się około 1400 stoisk sprzedażowych, niemalże doszczętnie spłonęła przy błyskawicznym tempie rozprzestrzeniania się pożaru.
Ale palić zaczęło się już wcześniej i na Marywilskiej się niestety nie skończyło. Przypomnijmy pożary chronologicznie od początku roku, sięgając do publikacji Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
3 marca 2024 r. w godzinach wczesnoporannych, w miejscowości Kanin na Pomorzu doszło do pożaru czterech hal produkcyjnych o łącznej powierzchni ok. 4500 m2.
1 kwietnia 2024 r. w Tychach doszło do wybuchu gazu w budynku wielorodzinnym. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 13 osób. Spośród nich siedem osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych do szpitala. Mieszkańcy zostali ewakuowani z budynku.
9 kwietnia 2024 r. doszło do pożaru hali produkcyjnej w Mikołowie. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Objęty ogniem budynek stanowił część kompleksu bezpośrednio połączonych ze sobą budynków. Powierzchnia pożaru to ponad 3200 m².
10 maja 2024 r. wybuchł pożar na składowisku odpadów w Siemianowicach Śląskich o powierzchni ok. 6000 m2. W kulminacyjnym momencie w działania zaangażowanych było ponad 230 strażaków oraz 90 samochodów.
W nocy 12/13 maja 2024 r. doszło do pożaru w zajezdni autobusowej w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów, a osiem zostało uszkodzonych.
1 lipca 2024 r. w godzinach popołudniowych w miejscowości Wola Łaska w województwie łódzkim na terenie firmy zajmującej się recyklingiem doszło do pożaru hałdy odpadów o powierzchni ok. 4000m2 oraz zlokalizowanej w pobliżu hali o powierzchni 800m2. W gaszeniu pożaru uczestniczyło łącznie ok. 160 strażaków. W zdarzeniu zostało poszkodowanych 11 osób.
10 lipca 2024 r. w godzinach przedpołudniowych wybuchł pożar w części magazynowej marketu budowlanego w Krośnie. Przed przyjazdem straży pożarnej ze sklepu ewakuowało się 40 osób, nikt nie został ranny. W gaszeniu trwającego wiele godzin pożaru łącznie uczestniczyło ponad 300 strażaków.
W nocy 12/13 lipca 2024 r. w miejscowości Malec wybuchł pożar w fabryce produkującej Paluszki Beskidzkie. Nikt nie został poszkodowany, ale ogień objął dwie z trzech hal produkcyjnych. Dach jednej z nich całkowicie się zawalił, a dach drugiej częściowo.
14 lipca 2024 r. przed godz. 17.00 do stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku wpłynęła informacja o pożarze hali magazynowej w porcie Gdańsk. W wyniku pożaru zawaleniu uległ częściowo dach hali. Łączna powierzchnia pożaru 6500 m2. Obroniona została druga część hali oraz budynek sąsiadujący z pomieszczeniami biurowymi.
Przyczyny ostatnich pożarów pod lupą służb państwowych
Przyczyny tych wszystkich pożarów będzie wyjaśniać policja oraz biegli z zakresu pożarnictwa. Mimo że w przypadku niektórych ostatnich dużych pożarów na terenie naszego kraju już na tym etapie postępowania wykluczono celowe podpalenie, to każdy z nich budzi podejrzenia o potencjalną działalność dywersyjną inspirowaną przez obce służby. Niektóre z nich mówiły nawet o potencjalnym sabotażu.
Takiego scenariusza nie wykluczają również osoby odpowiadające za bezpieczeństwo Polski. W tym gronie jest między innymi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera czy minister MSWiA Tomasz Siemoniak, który w lipcu br. mówił w wywiadzie dla jednej ze stacji informacyjnych, że „każdy, zwłaszcza bardziej spektakularny pożar, jest analizowany przez ABW, jest tu ustanowiona ścisła współpraca Państwowej Straży Pożarnej, Policji i ABW”. Siemoniak mówił również, że „Doświadczenia ostatnich miesięcy pokazują, że w każdej sytuacji trzeba brać pod uwagę działanie obcej agentury, która zleca jednorazowym agentom podpalenie różnych obiektów”.
Najczęstsze przyczyny pożarów
Biorąc pod uwagę obecną sytuację w naszym obszarze geopolitycznym, działalność dywersyjna jest oczywiście możliwa. Jednak na podstawie wielu postępowań w sprawie przyczyn powstania pożarów można przyjąć, że występują trzy główne przyczyny pożarów:
- zaniedbania w stosowaniu obowiązujących przepisów dotyczących ochrony ppoż., instrukcji i regulaminów dotyczących przebiegu procesu technologicznego czy innych czynności stosowanych
w zakładzie,
- sam przebieg procesu technologicznego oraz innych czynności realizowanych w zakładzie,
- brak właściwego nadzoru pracodawcy nad realizacją obowiązujących ustaleń przez pracowników.
Organizacja ochrony przeciwpożarowej w zakładzie pracy
Pod pojęciem zorganizowania systemu ochrony przeciwpożarowej w zakładzie pracy należy rozumieć dwa podstawowe aspekty bezpieczeństwa z tego zakresu, to jest:
- Powszechność stosowania obowiązujących przepisów, zasad postępowania zgodnie
z instrukcjami, nakazami i przyjętymi ustaleniami.
- Właściwy nadzór nad realizacją obowiązujących ustaleń.
Organizacja ochrony przeciwpożarowej w zakładach pracy jest różna i uzależniona od:
– charakteru działalności,
– rodzaju produkcji / usługi,
– technologii,
– wielkości,
– innych specyficznych czynników,
Co przekłada się na rodzaj i wielkość zagrożeń.
To, na ile zagrożone jest życie ludzi w budynkach mieszkalnych, biurowych czy obiektach przemysłowych podczas pożaru zależy zdecydowanie do takich kwestii, jak:
- stan przepisów techniczno-budowlanych i przeciwpożarowych, regulujących kwestie projektowania, budowy i eksploatacji budynków,
- stopień przestrzegania tych przepisów przez wszystkich, których one dotyczą,
- możliwość skutecznego i efektywnego prowadzenia akcji ratowniczej przez jednostki ochrony przeciwpożarowej,
- nasze zachowanie – czy damy sobie szansę na przeżycie?
Zgodnie z Ustawą z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz. U. z 2009 r. Nr 178, poz. 1380 z późn. zm.) art. 4. 1. – właściciel, zarządca lub użytkownik budynku, obiektu lub terenu, zapewniając jego ochronę przeciwpożarową, obowiązany jest w szczególności:
- przestrzegać przeciwpożarowych wymagań budowlanych, instalacyjnych
i technologicznych, - zapewnić konserwację i naprawy sprzętu oraz urządzeń określonych w pkt 2, zgodnie
z zasadami i wymaganiami gwarantującymi sprawne i niezawodne ich funkcjonowanie, - zapewnić osobom przebywającym w budynku, obiekcie lub na terenie bezpieczeństwo i możliwość ewakuacji,
- przygotować budynek, obiekt lub teren do prowadzenia akcji ratowniczej,
- zaznajomić pracowników z przepisami przeciwpożarowymi,
- ustalić sposoby postępowania na wypadek powstania pożaru, klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia.
Audyt PPOŻ, czyli audyt stanu bezpieczeństwa pożarowego zakładu pracy
Polskie prawo dokładnie określa, sposoby i warunki ochrony przeciwpożarowej w budynkach. Ich zarządcy są zobowiązani do realizacji obowiązujących przepisów, a za ich nieprzestrzeganie grożą sankcje karne. Wiedząc, jak ważne to kwestie, warto poddawać zewnętrznej ocenie wszystkie wdrożone działania mające zapewnić ochronę przeciwpożarową. Jak to zrobić? Audyt PPOŻ to najlepszy sposób na sprawdzenie, czy wszystkie wymogi prawne zostały spełnione oraz czy w razie pożaru ewakuacja osób zagrożonych jest możliwa.
Audyt PPOŻ odpowiada za sprawdzenie wszystkich wymagań pod względem ochrony przeciwpożarowej przewidzianych w danym obiekcie. Audyt uwzględnia analizę stanu bezpieczeństwa przeciwpożarowego w budynku, tj.: wyposażenie w sprzęt i instalacje przeciwpożarowe, warunki ewakuacji oraz możliwość prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej.
Jak przeprowadzamy audyt przeciwpożarowy w SEKA?
SEKA wspiera firmy w bezpiecznym prowadzeniu biznesu oraz instytucje w bezpiecznym prowadzeniu działalności, dlatego wśród naszych usług nie mogło zabraknąć audytów PPOŻ. Audyty PPOŻ przeprowadzamy od wielu lat, mamy ogromne doświadczenie oraz wykwalifikowaną kadrę specjalistów.
Jak wygląda nasze podejście do audytu PPOŻ? Przeprowadzając audyt z zakresu bezpieczeństwa przeciwpożarowego, przede wszystkim sprawdzamy, czy budynek jest pod tym względem bezpieczny, wskazujemy ewentualne uchybienia oraz sprawdzamy, czy wszystkie obowiązki zostały dopełnione i zrealizowane, aby uniknąć potencjalnych kar czy poważniejszych konsekwencji w przypadku wybuchu pożaru.
Audyt PPOŻ może stanowić część audytu BHP lub może być wykonany oddzielnie. Nawet jeśli właściciel budynku zatrudnia osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo przeciwpożarowe, warto od czasu do czasu przeprowadzić niezależny audyt. Nasza rekomendacja to audyt co najmniej raz na 5 lat lub częściej, jeśli doszło do istotnych zmian w funkcjonowaniu zakładu.
Co sprawdzamy podczas audytu PPOŻ?
Obejmuje on wszystkie poniższe czynności:
- Weryfikacja wyposażenia budynków w sprzęt i instalacje przeciwpożarowe.
- Sprawdzenie stanu przestrzegania obowiązujących przepisów.
- Weryfikacja poprawności dokumentacji przeciwpożarowej, czyli poprawności wykonania i aktualizacji Instrukcji Bezpieczeństwa Pożarowego.
- Ocena obowiązujących procedur na wypadek zaistnienia pożaru lub innego miejscowego zagrożenia.
- Przegląd warunków ewakuacji w budynku.
- Audyt z zakresu bezpieczeństwa wybuchowego – tj. określenie pomieszczeń i stref zagrożonych wybuchem.
- Sprawdzenie regularności praktycznego sprawdzenia organizacji oraz warunków ewakuacji z całego obiektu.
- Weryfikacja poprawności i aktualności przeprowadzonych szkoleń z zakresu bezpieczeństwa PPOŻ.
- Kompleksowy raport finalizujący przeprowadzony audyt PPOŻ.
Audyt PPOŻ stanowi gwarancję bezpieczeństwa i spełnienia wszystkich obowiązujących aktualnie przepisów. Warto podkreślić, że nasze doświadczenie obejmuje przeprowadzanie audytów w budynkach o różnej specyfice i pełniących specyficzne funkcje – magazynowe, produkcyjne, biurowe, handlowe, mieszkaniowe – co wiąże się z różnorodnymi zagrożeniami pożarowymi lub wybuchowymi. Nasi audytorzy doskonale znają specyfikę swojej pracy, a dodatkowo współpracujemy z cenionymi branżowymi ekspertami i rzeczoznawcami ppoż., dzięki czemu możemy kompleksowo zadbać o bezpieczeństwo przeciwpożarowe.
Podsumowując, audyt z zakresu ochrony przeciwpożarowej umożliwia zweryfikowanie wszystkich nieprawidłowości bez konsekwencji prawnych. Pozwala również usunąć wszelkie niezgodności i uniknąć ewentualnych konsekwencji wyciąganych przez uprawnione organy kontroli.
Kto szczególnie powinien rozważyć audyt PPOŻ?
Mając na uwadze aktualną sytuację: fakt, że jesteśmy krajem przyfrontowym, w którym mogą się zdarzać akty dywersji i sabotażu oraz mając w pamięci pożary, do jakich dochodziło w ostatnich miesiącach, ich specyfikę, o audycie PPOŻ szczególnie powinni pomyśleć właściciele i zarządcy wielkich i średnich magazynów, hal targowych, produkcyjnych, a także składowisk odpadów, wszelkich powierzchni biurowych, placówek oświatowych i innych obiektów użyteczności publicznej.
Autor: dr inż. Jan Kołdej
Koordynator ds. nadzoru ppoż., Dział Nadzoru SEKA S.A.
Współpraca: AW
Zdjęcia w tekście: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej
0
0
Głos/y
Ocena artykułu