Światowy biznes przychylnie spogląda na kwestię zielonej transformacji. Dla trzech czwartych dyrektorów światowych firm redukcja emisji gazów cieplarnianych nie stanowi zagrożenia dla tempa rozwoju ich organizacji, wynika z raportu “2022 Climate Check”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte. Jednocześnie inflacja i zagrożenia natury geopolitycznej wpływają na strategie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw, co może wymagać większego zaangażowania instytucji państwowych we wspieranie zielonej transformacji.
Odbywający się w Egipcie COP27 przypomina światowej społeczności, że globalne ocieplenie pozostaje jednym z największych wyzwań XXI wieku. Kluczowa dla walki z kryzysem klimatycznym jest nie tylko zmiana codziennych nawyków ludzi, ale przede wszystkim transformacja sektora prywatnego. W sierpniu i wrześniu 2022 r. Deloitte przeprowadził ankietę wśród 700 dyrektorów firm pochodzących z 14 krajów celem sprawdzenia obecnej postawy przedstawicieli światowego biznesu względem zielonej transformacji. W badaniu udział wzięli przedstawiciele najważniejszych gałęzi gospodarki, między innymi energetyki, sektora bankowego, high-tech czy branży ubezpieczeniowej.
Jednym z najbardziej optymistycznych wniosków płynących z badania jest to, że 87 proc. ankietowanych dyrektorów widzi długofalowe korzyści w działaniach na rzecz zielonej transformacji. Co więcej, trzy czwarte badanych wierzy, że wnioski z tegorocznego szczytu klimatycznego COP pozwolą osiągnąć cele zawarte w Porozumieniu Paryskim. Możemy śmiało stwierdzić, że udało się trwale uświadomić liderom biznesowym, jak ważna dla przyszłości ludzkości jest walka ze zmianami klimatu. Teraz kluczową kwestią dla jego ochrony pozostaje przemiana tej świadomości w realne, szybkie działania
– mówi Irena Pichola, partner, liderka Sustainability & Economics Consulting CE, Deloitte.
O zmianie podejścia firm do kwestii klimatycznych świadczy to, że 57 proc. ankietowanych stwierdziło, że ich firmy zainwestowały w technologie niezbędne do ograniczenia własnych emisji gazów cieplarnianych. Wdrażanie rozwiązań prośrodowiskowych sprawia, że wizja rozwoju w sposób zrównoważony dla wielu przedsiębiorców staje się coraz bardziej realna. Przyznaje to trzech na czterech ankietowanych, którzy uważają, że redukcja emisji gazów cieplarnianych nie stanowi zagrożenia dla przyszłego wzrostu ich firm.
Wojna a klimat
Wydarzenia ostatnich dwunastu miesięcy, takie jak spowolnienie światowej gospodarki oraz wybuch wojny w Ukrainie nie pozostały bez wpływu na zieloną transformację przedsiębiorstw. Blisko 40 proc. badanych stwierdziło, że zarządzane przez nich podmioty zamierzają zintensyfikować działania na rzecz zrównoważonego rozwoju w trakcie najbliższych 12 miesięcy. Z drugiej strony, ponad jedna czwarta odpowiedzi dotyczy zmniejszenia zaangażowania w zieloną transformację, a niemal co piąty ankietowany wskazał, że spadek intensywności takich działań będzie znaczący.
Kryzys energetyczny, będący jedną z konsekwencji wojny w Ukrainie, dla wielu firm może okazać się katalizatorem zmian prośrodowiskowych. Część podmiotów zauważa korzyści, jakie dają alternatywne źródła energii czy inwestycje w bezemisyjność. Z drugiej strony podążanie ścieżką zrównoważonego rozwoju wymaga determinacji, a przede wszystkim odpowiednich zasobów finansowych. Każde spowolnienie gospodarcze może oznaczać niższe przychody części przedsiębiorstw, przez co inwestycje w zieloną transformację stają się dużym wyzwaniem dla sektora prywatnego
– mówi Julia Patorska, liderka zespołu analiz ekonomicznych Sustainability & Economics Consulting CE, Deloitte.
Pozorne działania, prawdziwe zagrożenie
W ramach badania Deloitte przedstawiciele kadr kierowniczych światowych firm zostali zapytani o to, które kwestie związane ze zmianami klimatu powinny zostać uznane za priorytetowe. Połowa uczestników ankiety wskazała, że najistotniejszym obszarem są zagrożenia bezpieczeństwa powodowane globalnym ociepleniem. Drugą najczęściej udzielaną odpowiedzią była konieczność ograniczania zjawiska tzw. greenwashingu, czyli pozornych działań na rzecz środowiska oraz zapewnienia sprawiedliwej transformacji (po 41 proc.). Rozkład odpowiedzi różnił się jednak w zależności od obszaru, z którego pochodzili ankietowani. Przedstawiciele Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, podobnie jak mieszkańcy obu Ameryk, za kluczową kwestię uznali zagrożenia bezpieczeństwa wynikające ze zmian klimatu. Z kolei dyrektorzy pochodzący z rejonu Azji i Pacyfiku stwierdzili, że największym wzywaniem jest wpływ zmian klimatu na małe społeczności.
Jak wynika z raportu, kluczową rolę w skutecznej transformacji klimatycznej mają do odegrania instytucje państwowe. Dysponują one bowiem narzędziami umożliwiającymi przestrzeganie wytycznych środowiskowych oraz są w stanie inspirować działania na rzecz klimatu. Zdaniem 63 proc. ankietowanych władze powinny skupić się na walce z greenwashingiem. O skali tego problemu może świadczyć to, że 66 proc. liderów biznesu przyznało, że pozorowanie działań prośrodowiskowych staje się poważnym problemem w ich branżach.
57 proc. odpowiedzi na pytanie o priorytety działań władz państwowych dotyczy konieczności minimalizacji ryzyk inwestycyjnych związanych z przechodzeniem na zieloną energię. 55 proc. badanych wskazuje na konieczność wdrożenia nowych regulacji prawnych, z kolei 51 proc. z nich jest za wdrożeniem podatku węglowego.
Wiele firm chce uchodzić za proekologiczne, nie podejmując przy tym żadnych realnych działań. Zadaniem regulatora jest zapewnienie transparentności i eliminacja takich zjawisk, ponieważ utrudniają one faktyczną zieloną transformację. Co więcej, instytucje publiczne powinny, obok edukacji, zapewniać mechanizmy wsparcia i rozwiązania wspierające ścieżkę zrównoważonego rozwoju oraz dbać o równomierny rozkład korzyści wynikających z obrania tej strategii. Pozwoli to na utrwalenie prośrodowiskowego podejścia w biznesie, a w efekcie będzie wspierać cele Porozumienia Paryskiego
– mówi Anna Kowalewska, partner Sustainability & Economics Consulting CE, Deloitte.
Źródło: Deloitte.com
0
0
Głos/y
Ocena artykułu