Sztuczna inteligencja w zakresie rozpoznawania obrazu może zostać wykorzystana do wykrycia sytuacji niebezpiecznych w firmie. Na pewno cała robotyka w ogromnym zakresie redukuje ryzyko wypadków w miejscu pracy. Rozmowa z Szymonem Paroszkiewiczem.
ROZMAWIAŁ: Maciej Mazerant
Sztuczna inteligencja to…?
Najczęściej nadużywane sformułowanie ostatnich lat. Nazywamy sztuczną inteligencją programy i rozwiązania, które wcale nią nie są, tylko po to, aby wydawały się ciekawsze, atrakcyjniejsze, droższe. A na poważnie, sztuczna inteligencja to systemy, które potrafią przetwarzać dane w oparciu o reguły podobne do tych, które zachodzą w ludzkim umyśle. Oznacza to, że tego typu systemy potrafią się douczyć i wykorzystywać nabytą „wiedzę” do rozwiązywania różnych klas problemów. Na razie jesteśmy w stanie z powodzeniem tworzyć systemy, których sztuczną inteligencję określamy jako „wąską”, czyli taką, która może rozwiązywać konkretny zakres problemów lub wykonywać konkretne zadanie – np. prowadzić samochód. „Ogólna” (ang. general) sztuczna inteligencja, Sztuczna inteligencja która – w odróżnieniu od wąskiej – ma już posiadać zdolności poznawcze zbliżone lub dorównujące ludzkim, wciąż jest poza naszym zasięgiem, ale wiele organizacji walczy o dojście do tego poziomu.
Sztuczna inteligencja to zagrożenie czy szansa dla biznesu?
Zdecydowanie jest to ogromna szansa dla biznesu, ponieważ daje ona ogromne możliwości generowania oszczędności pracy ludzkiej, skalowania jej oraz przyśpieszania. Obecnie firmy, które posiadają własne technologie sztucznej inteligencji, zyskują bardzo mocne pozycje w swoich branżach, ponieważ daje ona tak silną przewagę konkurencyjną. Jeśli chodzi o przyszłość, to myślę, że można powiedzieć, iż pierwsza firma, która faktycznie opracuje silną, ogólną sztuczną inteligencję, w ciągu tygodni stanie się monopolistą w swojej dziedzinie, a być może czymś jeszcze więcej.
Sztuczna inteligencja to systemy, które potrafią przetwarzać dane w oparciu o reguły podobne do tych, które zachodzą w ludzkim umyśle. Oznacza to, że tego typu systemy potrafią się douczyć i wykorzystywać nabytą „wiedzę” do rozwiązywania różnych klas problemów.
W których branżach i procesach sztuczna inteligencja ma i będzie miała zastosowanie?
Sztuczna inteligencja ma obecnie zastosowanie w bardzo szerokiej gamie branż i firm. Netflix i Amazon używają SI do rekomendowania produktów swoim klientom. Tesla i inne firmy samochodowe używają sztucznej inteligencji do produkcji autonomicznych pojazdów. Inwestorzy giełdowi stosują sztuczną inteligencję do podejmowania decyzji o zakupie/sprzedaży. Branża healthcare wykorzystuje SI do analizowania badań klinicznych i odszukiwania ukrytych dla ludzkiego oka zależności pomiędzy danymi. Ponadto SI już dokonuje przełomów w diagnostyce – w pewnych obszarach lepiej rozpoznaje nowotwory niż doświadczeni specjaliści radiolodzy. Właściwie każdy obszar działalności biznesowej jest obecnie rewolucjonizowany lub ulepszany przez algorytmy SI.
Jak wykorzystać sztuczną inteligencję w BHP, zarządzaniu bezpieczeństwem?
Sztuczna inteligencja w zakresie rozpoznawania obrazu może zostać wykorzystana do wykrycia sytuacji niebezpiecznych w firmie. Na pewno cała robotyka w ogromnym zakresie redukuje ryzyko wypadków w miejscu pracy. Kolejnym czynnikiem redukcji zagrożenia jest fakt, że wypadek to zazwyczaj konsekwencja błędu ludzkiego. Systemy zarządzane przez SI będą bardziej przewidywalne – nigdy nie zasną na zmianie, nigdy nie zrobią czegoś z lenistwa etc.
Jak przygotować firmę i zespół do wdrożenia narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję?
Przede wszystkim należy zarządzić oczekiwaniami pracowników w zakresie tego, jakich efektów można się spodziewać. Jasno postawione cele, do których osiągnięcia mamy wykorzystać algorytmy uczące się, są niezbędnym punktem wyjścia do skutecznego wdrożenia rozwiązań z zakresu SI. Na pewno również wszystkie firmy, które w przyszłości mogą skorzystać na SI, powinny już dzisiaj zacząć dbać o jakość danych, które gromadzą. Sztuczna inteligencja jest tak dobra, jak dobre są dane, które jej podamy do nauki. W związku z tym warto już teraz zacząć myśleć o tym, jakie informacje, gdzie i w jaki sposób gromadzimy w firmie. Na pewno właściwą decyzją będzie również zorganizowanie warsztatów eksperckich z kluczowymi interesariuszami, które pozwolą firmie na odpowiednie sprecyzowanie obszarów podatnych na rozwój poprzez SI i zarysowanie mapy drogowej dojścia do oczekiwanych rezultatów.
Czy jesteśmy skazani na sztuczną inteligencję w biznesie? A może są już przypadki branż, procesów, gdzie ta technologia się nie sprawdziła, a wręcz przeszkodziła w rozwoju biznesu?
Bezapelacyjnie jesteśmy skazani na sztuczną inteligencję w biznesie. Rewolucja już się dokonuje – jest tylko nierówno rozdystrybuowana i niestety firmy, które do niej szybko nie wejdą, staną się przestarzałe i niekonkurencyjne. Mówienie tutaj o przypadkach, kiedy SI się nie sprawdziła, przyczynia się raczej do tworzenia mylnego obrazu bezpieczeństwa dla firm, które nie eksperymentują z tą technologią. Nie polecałbym podejścia: poczekamy i zobaczymy. Działać trzeba już.
Szymon Paroszkiewicz
Z wykształcenia psycholog zajmujący się psychologią decyzji i błędami poznawczymi. Założyciel agencji Green Parrot, współzałożyciel firmy programistycznej Develtio oraz start-upu tworzącego rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję i przetwarzanie języka naturalnego – Finderstand. szymon@greenparrot.pl
0
0
Głos/y
Ocena artykułu