Samopoczucie pracowników biurowych wskazuje, że 8 godzin siedzenia przy biurku może być równie męczące, jak dzień umiarkowanie intensywnej pracy fizycznej. A może wystarczyłoby po prostu zadbać o to, by mogli usiąść wygodnie?
Stres oraz brak aktywności fizycznej w ciągu dnia bardzo często wzmagają uczucie zmęczenia i napięcia pracowników, wśród których dolegliwości związane np. z bólem pleców są już właściwie normą. Podobnie, jak ważną rolę pełni promowanie aktywnych form spędzania wolnego czasu, tak też istotne jest zapewnienie pracownikom komfortowych warunków codziennego funkcjonowania i miejsc relaksu, które pozwalają niwelować biurowe „ryzyko zawodowe”. Naprzeciw potrzebom profesjonalnego świata wychodzą współcześni projektanci, którzy przy współpracy ze specjalistami medycyny i fizjoterapii, tworzą nowoczesne, ergonomiczne sprzęty – przeznaczone zarówno do gabinetów, open space’ów, jak i pomieszczeń socjalnych czy tzw. pokojów relaksu. Dzięki ich pomysłowości do biurowców i zakładów pracy trafiać mogą np. bujane fotele – takie, jak propozycja norweskiej firmy Varier. Odpowiednio wyprofilowane oparcie, podłokietniki oraz płozy fotela sprawiają, że sprzyja on utrzymywaniu najzdrowszej dla kręgosłupa postawy, która pomaga wzmacniać mięśnie brzucha i pleców, nawet podczas służbowych zebrań. Relaks po intensywnym spotkaniu mogą natomiast zapewnić wygodne, miękkie fotele, pufy czy hamaki, w które warto wyposażyć pomieszczenia socjalne firmy. Dzięki możliwości odprężenia się w ciągu dnia w przeznaczonej do tego przestrzeni, pracownicy mają szansę na redukcję napięcia związanego zarówno z psychicznym obciążeniem pracy, jak i fizycznymi konsekwencjami biurowego stylu życia. Zmiana siedzącego trybu pracy na bardziej korzystny dla zdrowia wymagałaby niemałej rewolucji. Dzięki drobnym modyfikacjom oraz trosce o wygodę i relaks pracowników, można jednak sprawić, by skutki niskiej aktywności fizycznej w pracy nie były aż tak dotkliwe, a pracownicy mogli cieszyć się komfortem i dobrym samopoczuciem.
TEKST: Marta Klimek
0
0
Głos/y
Ocena artykułu